Czasami życie przypomina labirynt lub nieskończenie długą podróż z wciąż oddalającym się spełnieniem. Doświadczył tego Jim Hohnberger. Mimo że zdobywał kolejne rzeczy, których pragnął, za każdym razem szybko zaczynał odczuwać pustkę. Tak było do czasu, gdy odkrył czystą ewangelię i doświadczył radości chodzenia z Bogiem. Podróż życia stała się bardziej ekscytująca niż kiedykolwiek wcześniej.

Wtedy wszystko zaczęło się zmieniać. Nauczył się słyszeć głos Boży i czynić to, co należy, nawet wtedy, gdy Bóg zdaje się milczeć. Odkrył Bożą moc działającą w najbardziej nieoczekiwanych momentach – poczuł się wolny, by wypełniać cel, do którego został stworzony na przekór własnym schematom myślowym. Skoncentrował się na celu i przyjął na siebie konieczną odpowiedzialność. Wtedy naprawdę zaczął doświadczać radości chodzenia z Bogiem, a podróż życia stała się bardziej ekscytująca niż kiedykolwiek wcześniej.

Jak to zrobił? Otwórz książkę i przekonaj się sam.